poniedziałek, 22 października 2012

4974: Komiksowe mutacje

W związku z poprzednimi wpisami informującymi o końcach i początkach jeszcze raz przybliżę, skąd wziął się Stix i jego dziwaczna ferajna. Ostatnio dużo pisze/mówi się o zbliżeniu komiksu ze światem sztuki.  Powstał nawet sklep Artkomiks.pl (jakby ktoś jeszcze nie wiedział), gdzie można kupić oryginalne plansze, rysunki i szkice do powieszenia na ścianie albo do schowania do albumu. Jak kto woli. I może stąd pomysł na ten wpis.
W każdym razie gdzieś kiedyś pisałem o wystawie „Hyperactive Stix” (brzmi jak nazwa pobudzającej oranżadki w kapsułkach). Albo na pozostawionym samopas blogu Konstruktu, albo tutaj. Nie pamiętam. Nie chce mi się też przeszukiwać archiwum, a temat szczególnie dla mnie jest bardzo fajny. Odkrywam swoje prace sprzed 5-6 lat.

Wystawa polegała na mutacji przestrzeni jednego z pomieszczeń starego CK w Lublinie. Stare, zapyziałe pomieszczenie zamieniłem na stare, zapyziałe i popierdolone pomieszczenie z dziwacznymi gadżetami i pętlą czasową, którą odkryć można było po dokładnym przestudiowaniu wszystkich elementów wystawy, z których najważniejszy był komiks. Zeszyt komiksowy „Hyperactive: Stix został wydrukowany w jednym egzemplarzu (nie licząc kilku plansz próbnych) . Był pętlą w pętli i jednocześnie zapętlał pętlę w której wnętrzu się znajdował. Obie pętle jednocześnie zazębiały się...
A oto zasłyszana opinia o wystawie.
„Przepraszam, że cię tu zabrałem” - dziadek do wnuczka.
Taki to był hardcore!

W tej chwili całość materiałów mieści w starej, zapyziałej teczce.
Teczka zawiera:
-strony z księgi cyber - wszczepów Stixa)
-plan Ultra Zeppelina
-plan zbroi
-plan śmiesznej pukawki
-komiks
-oryginały, które posłużyły do złożenia komiksu (każdy rysunek oddzielnie)

Wystawa miała miejsce w Lublinie w 2007 roku podczas Transgresji Wyobraźni, imprezy organizowanej przez Galerię Białą. Hyperactive Stix” to część realizacji grupy „64” pod tytułem „Double Impact”.

Za jakiś czas wrzucę inną realizację dotyczącą komiksu, o której zdaje się nie pisałem nigdy wcześniej. Będzie też kilka kadrów z wspomnianego wyżej komiksu "Hyperactive Stix". Może wrzucę nawet kilka plansz?
Trzymajcie rękę na pulsie.
Pozdrówki i do następnego wpisu.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz